niedziela, 28 września 2014

Hello, everyone~~

Pewnie zapomnieliście o tym blogu i historii się tu rozgrywającej, powiem Wam, że ja też przez jakiś czas o niej zapomniałam. Ale teraz znów tu jestem i znów będę pisać, jeśli ktokolwiek ma ochotę czytać. Heh. Mam trzynastu obserwatorów, w tym dwójka, która w ogóle tego nie czyta, nawet ich to nie interesuje, ale to nie dziwne, a ja mam ochotę podbić Internet opowiadaniem z tegoż bloga. Tak więc ten, jeśli chcecie przypomnieć sobie, o czym to w ogóle jest, lub jeśli jest ktoś nowy i ma ochotę zacząć razem ze mną "drugi start", macie czas na przeczytanie wszystkiego od nowa, w sumie do listopada, ja w tym czasie postaram się poprawić błędy w postach, skasuję ten ostatni, no i... pomyślę nad treścią poważniej niż do tej pory. Btw. muszę sobie znaleźć betę.
Tak więc przepraszam za komplikacje i za to, że pewnie sobie o mnie wiele złego pomyśleliście - to już przeszłość. Dzięki.
Wyjątkowo, pozwalam Wam popsioczyć na mnie pod tym postem, ale tylko pod tym, pod innymi nie życzę sobie bluźnierstw (nie mówię tu o konstruktywnej krytyce). ;)
Enjoy~~

4 komentarze:

  1. Nie pamiętam akcji, ale pamiętam, że mi się podobało. :D No i kojarzę piękny szablon. ;) Chętna jako beta (choć mój chaotyczny komentarz pisany na szybko może Cię nie zachęcić do współpracy), nawiasem - bardzo czepialska beta. :3 Mam nadzieję, że nowy rozdział zobaczę szybko i wtedy przeczytam od początku.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem nowa, ale mam nadzieję, że będzie na tyle ciekawie, co najmniej tak ciekawie jaj do tej pory, że zostanę juz na zawsze, bo narobilam juz wszystko i jedyne czego mi brakuje to nowe rozdziały! A więc niech listopad przychodzi jak najszybciej i już <3
    Zapraszam również do mnie na nowy rozdzial dramione-sila-przeznaczenia.blogspot.com
    Vanillia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja pamiętam akcję, czuję się wyjątkowa ;')
    Miło, że wracasz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam, że mi się podobało, a po przeczytaniu bohaterów pamiętam mniej-więcej akcję, ale przypomnę ja sobie :) Czekam na listopad i życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń